Maria Kazimiera w węgierskim kurorcie

Maria Kazimiera w węgierskim kurorcie

Przekonanie o skutecznym działaniu wód leczniczych ma antyczną metrykę. W Polsce wielkim zwolennikiem tego typu kuracji był Władysław Jagiełło, regularnie jeżdżący do siarczanych źródeł w podkrakowskich Swoszowicach. Tutejsze źródła wód siarczanych były wykorzystywane od średniowiecza. Wytrącający się na powierzchni kwiat siarkowy zbierano do celów leczniczych, najpierw do leczenia trzody, później ludzi; w okresach zarazy do Swoszowic uciekali przed czarną śmiercią mieszkańcy Krakowa. Wiarę, słuszną, w leczniczą moc wód pokładała także Maria Kazimiera. Królowa do czystości, tej fizycznej, miała zgoła nie XVII-wieczny stosunek, o czym wiemy z dokumentów i relacji. W czasach, kiedy wszelkie ablucje uważano niemal za chirurgiczną operację, Marysieńka zażywała kąpieli (nawet kilka razy w miesiącu, jak informowano ze zgrozą), myła zęby (horrendum), piła wodę mineralną. Często była nią słynna woda z Vichy, w której moc wierzyła szczególnie, sprowadzana do Polski w wielkich ilościach w postaci butelkowanej.

O wodach i ich zastosowaniu w lecznictwie chorób reumatycznych, wenerycznych, pisał już Wojciech Oczko, nadworny lekarz króla Stefana Batorego, w dziele O cieplicach, wydanym w 1578 r. w Oficynie Łazarzowej. Królowa była żywym dowodem skuteczności jego rad. Jednak bezskutecznie namawiała swego męża na podjęcie podobnej kuracji. Chętnie korzystała także z popularnych już wówczas kąpielisk – Pau we Francji czy śląskich Cieplic. Być może skrupulatna higiena i niewątpliwie silne geny pozwoliły jej przeżyć i syfilis, pamiątkę po Janie Zamojskim, i kilkanaście porodów. Słynny był wyjazd królowej do Cieplic w 1687 r., gdzie przybyła w otoczeniu licznego dworu, budząc powszechną sensację. Wybierając miejsce, poszła w ślady m.in. hetmana Stanisława Koniecpolskiego, który właśnie tam leczył rany odniesione w kampanii tureckiej. Po niej do Cieplic ruszono z Polski tłumnie. Podobnie do uzdrowisk czeskich (głównie Karlsbadu) i węgierskich (Egeru zwanego wówczas Chebem). Przestano omijać uzdrowiska austriackie (Baden, Bad Ischl) i włoskie (Montegrotto, Albano Terme, Terme Euganee). Polski arystokrata przestawał bać się wody.

Pobyt Marii Kazimiery miejsca kuracyjne uważają za szczególne wyróżnienie i chętnie czynią z niego swój znak marketingowy. Tak jest np. w uroczym kąpielisku Bardejovské Kúpele, leżącym w bezpośrednim sąsiedztwie XVII-wiecznej granicy polsko-węgierskiej. Nad nim wznosi się Magura Stebnicka, a przez park zdrojowy przepływa potok Kwaśny. Obszar pełen leczniczych źródeł w 1247 r. król Béla IV darował miastu Bardejov. Od XV w. wiara w uzdrawiającą moc tutejszych wód upowszechniła się, a ok. 1505 r. wybudowano pomieszczenia do kąpania chorych. W Polsce sławy kurortowi przysporzyło spektakularne uleczenie szlachcica Tomasza Lisickiego z Lisic. W XVII w. stały tu już murowane budynki oraz drewniane gospody, w których można było względnie komfortowo spędzić nawet kilka tygodni. Z wywczasów skorzystała Maria Kazimiera w 1683 r., nerwowo oczekując nad granicą na powrót męża z wyprawy wiedeńskiej. Nie był to pobyt długi ze względu na niespokojny czas, choć królowej towarzyszyli zbrojni wysłani z orszakiem przez starostów bieckiego i makowickiego. Złośliwi twierdzili, że ten wypad był okazją to skrytego spotkania z hetmanem Stanisławem Jabłonowskim, z którym łączył ją skryty romans, a którego wojska wracały w tym czasie do kraju przez Muszynę. W grudniu 1683 r. Maria Kazimiera wróciła do Starego Sącza, gdzie spotkała się z Janem III. Pamiątką tego dnia jest przechowywany przez klaryski turecki sztandar, łup spod Wiednia.

Krótka wizyta królowej wystarczyła, aby przedsiębiorczy mieszczanie bardejowscy wszędzie reklamowali swe kąpielisko, opowiadając o zbawiennym wpływie miejscowych szczaw na zdrowie Marysieńki. Oczywiście, w tym czasie nazwa: szczawa, nie funkcjonowała, a chemicznej analizy źródeł dokonał dopiero w 1795 r. prof. Paul Kitaibel z Pesztu. Bardejowskie szczawy uznał on za jedne z najlepszych wód o działaniu leczniczym w Europie, które nadają się do rozlewania i wysyłki nawet na eksport. Po dalszej analizie zaproponował wskazania do kuracji uzdrowiskowej: leczenia bólów głowy, przykurczów, epilepsji, hipochondrii, chorób kobiecych, podagry, kamieni moczowych i chorób żołądka. I rzeczywiście na część tych dolegliwości królowa cierpiała. Maria Kazimiera, jako swoista reklama skuteczności bardejowskich wód, przyciągnęła do kąpieliska znane osobistości, jak cesarz Austrii Józef II (1783); Maria Luiza, późniejsza małżonka cesarza Napoleona (1809); car Aleksander I (1821), a w 1895 r. – cesarzowa Elżbieta, żona Franciszka Józefa I. A z nimi tłumy szlachty i urzędników. Bardejovské Kúpele do dziś cieszą się popularnością wód mineralnych płynących z aż 13 źródeł.

Polecane artykuły

1 / 3
    • Silva Rerum

      Zdrowie i niezdrowie królowej Marysieńki

      W zachowanej korespondencji Marii Kazimiery d’ Arquien, od 1658 r. ordynatowej Janowej Zamoyskiej, stosunkowo często pojawiają się wzmianki o jej zdrowiu, a ściślej mówiąc, o trapiących ją dolegliwościach. Jeszcze przed ślubem cierpiała na bóle zębów, od

      Portret Marii Kazimiery, żony króla Jana III Sobieskiego. Jest to grafika. Marysieńka w sukni z dekoltem. Włosy na upięte do tyłu, zdobione perłami. Portret w owalnym kształcie przyozdobiony ramą z wicią roślinną. Poniżej herb i napisy.
    • Silva Rerum

      Polskie wyjazdy kuracyjne do wód w XVI w.

      Już w okresie średniowiecza narodziła się w Polsce tradycja wyjeżdżania do zdrojów ciepłych wód,  gdzie szukano skutecznego remedium na rozliczne schorzenia, wobec których krajowa medycyna okazywała się bezradna. Uzdrowiska były znane już w starożytności

      Obraz olejny. Scena rodzajowa, która rozgrywa się na tle pejzażu. Po lewej stronie dom lub karczma, przed nią ludzie. Na środku obrazu stoi biały koń, którego prowadzi kobieta. Przy koniu siedzi pies. Po prawej stronie na ziemni siedzi dziecko.
    • Silva Rerum

      Prospekt wód mineralnych kozińskich

      W roku 1782 ukazało się w Poczajowie dzieło protomedyka Galicji, Andrzeja Krupińskiego, pt. Wiadomość o rozciekach w powszechności, w szczególności zaś o wodzie mineralney Kozińskiey, dedykowane królowi Stanisławowi Augustowi. W poprzedzającej właściwy te

      Grafika przedstawia zabudowanie architektoniczne po środku których znajduje się basen po którym pływają łodzie i ptaki. Na zewnątrz spacerują ludzie. Nad sceną portret mężczyzny przyozdobiony szarfami z napisami. Jest to widok kurortu.
    • Silva Rerum

      Lekarze Jana III Sobieskiego

      „Jam też wczora miał konsylium z doktorem, tj. z p. Braunem, Policjanim, Lacjozim i okulistą. Kazali mi koniecznie, jeśli się zabić nie chcę, trzy razy naprzód przez trzeci dzień krew puścić, dekokt potem i wody egierskie pić” – pisał 21 maja 1671 r. z Wa

      Stara rycina. Przedstawia wnętrze z okrągłym oknem. Na łożu chory. Przy nim stoją mężczyźni, być może lekarze.
    • Silva Rerum

      Królewskie spotkanie

      Stary Sącz, urokliwe miasteczko w Kotlinie Sądeckiej, w widłach Dunajca i Popradu, przez stulecia było ważnym punktem na polityczno-handlowej mapie nie tylko Polski, ale środkowej Europy. Przy nim krzyżowały się szlaki handlowe, które w różnych wariantach

      Pejzaż malarski. Na pierwszym planie rozlewisko i kobiety wchodzące do wody. Po prawej stronie jeździec na koniu. W głębi drewniany most i widok na miasteczko. Na horyzoncie maluje się zarys gór. Niebo z białymi chmurami zajmuje 1/2 kompozycji całości. Jest to widok Starego Sącza.

    Słowa kluczowe